Ukrył się w domu byłej żony, finalnie trafił do aresztu
Piotrkowscy kryminalni zatrzymali 46-latka, który przy użyciu pałki oraz noża pobił i groził swojemu teściowi. Po zastraszeniu mężczyzny zabrał mu również pieniądze. Mężczyzna usłyszał już zarzuty rozboju przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora mężczyzna trafił do aresztu.
22 lipca 2023 roku w godzinach porannych do Komisariatu Policji w Gorzkowicach przyszedł mężczyzna, który oświadczył, że wieczorem poprzedniego dnia został pobity przez swojego zięcia. Sprawca miał również grozić przykładając do szyi nóż oraz zażądał pieniędzy. Zgłaszający był przestraszony, a na jego ciele widoczne były ślady pobicia. Policjanci od razu zajęli się tą sprawą, aby jak najszybciej zatrzymać agresora. W toku wykonanych czynności ustalili, że dzień wcześniej do zgłaszającego przyszedł zięć, który w ręku trzymał pałkę oraz nóż. Mężczyzna zaczął bić zgłaszającego po całym ciele i przystawiając mu do szyi nóż żądał przekazania pieniędzy. W obawie o swoje życie mężczyzna przekazał wszystkie środki jakie posiadał. Była to suma ponad 70 000 w dwóch walutach. Agresor zabrał pieniądze, po czym zagroził, że jak kogoś powiadomi to go zabije. Aby utrudnić zawiadomienie policji wbił nóż w telefon zgłaszającego, po czym opuścił mieszkanie. Sprawą od razu zajęli się policjanci z Gorzkowic oraz piotrkowscy kryminalni. Policjanci w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego odnaleźli pałkę oraz nóż, którymi posługiwał się agresor. Kryminalni natomiast rozpoczęli jego poszukiwania. Dzięki ich dobremu rozpoznaniu i szybkiemu działaniu tego samego dnia zapukali do drzwi jednego z domu w Rokicinach. Tam na piętrze odnaleźli 46-letniego agresora, który ukrywał się w domu byłej żony. Mężczyzna od razu został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Kryminalni odzyskali również większość skradzionych pieniędzy. 46-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego usłyszał już zarzuty, a na wniosek prokuratora najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności, jednak nie mniej niż 3 lata.
asp. sztab. Izabela Gajewska